Prawdziwi mistrzowie pokazują swój kunszt w deszczu. Jakkolwiek by nie poddawać w wątpliwość cząstki geniuszu Lance'a Strolla, trzeba mu oddać, że dzisiejszymi kwalifikacjami mocno zdystansował się od metki paydrivera, któremu ojciec kupił zespół. Kanadyjczyk pokonał drugiego Maksa Verstappena aż o 0,3 sekundy. Dobrą czasówkę zaliczył także trzeci Sergio Perez, który tłumaczył, iż w zdobyciu pole position przeszkodził mu Antonio Giovinazzi.
Lance Stroll, P1 "To coś niesamowitego, jeden z najlepszych momentów w mojej karierze w F1. Gdy powiedzieli mi przez radio, że zdobyłem pole position, pomyślałem sobie «uszczypnijcie mnie, bo chyba śnię!». Wciąż brakuje mi słów. Marzyłem o takim dniu jak ten. To wyjątkowy moment. Było bardzo ślisko i trudno się prowadziło, ale moja pewność siebie cały czas rosła i wszystko poskładałem razem. Precyzja, koncentracja i odnalezienie własnego flow jest absolutnie kluczowe w deszczu, bo może zrobić się nieprzewidywalnie między jednym zakrętem, a drugim. Gdy jednak samochód i opony wydają się dobre, to jest jak taniec, a ja kocham takie sytuacje. Sesja pokazała, że istotne było dopasowanie odpowiedniej opony to konkretnego momentu. Nasz wybór przejściówek w końcówce był z całą pewnością prawidłowy. Doskonale to zadziałało. Zamierzam cieszyć się pole position zanim zacznę myśleć o wyścigu. Wiemy, że przez bliskość Maksa będzie ciężko, Mercedes też zapewne się poprawi, ale mamy oba samochody w świetnej pozycji i możemy celować w ważną zdobycz punktową dla zespołu, aby uczynić ten weekend wyjątkowym. Nigdy jeszcze nie byłem w Stambule, ale już kocham to miasto!"Sergio Perez, P3 "To wspaniały dzień dla zespołu; jestem bardzo zadowolony. W Q1 musiałem odpuścić najlepsze okrążenie przez żółte flagi i przez to nieomal odpadłem. Udało się jednak przejść dalej. Gdy znaleźliśmy się w Q3, postawiliśmy na opony przejściowe, ponieważ byłem pewien, że uda się je odpowiednio rozgrzać. To się opłaciło, gdyż poprawialiśmy się z każdym kolejnym okrążeniem. Sądzę, że mogłem dziś zdobyć pole position, ale gdy podczas decydującej próby moje opony były w idealnym stanie, Giovinazzi w piątym zakręcie wypadł poza tor i gdy na niego wracał, to zajechał mi drogę, przez co musiałem odpuścić. Wciąż jednak jestem zadowolony z P3, zwłaszcza, że oznacza to dla nas start z lepszej części toru. Możemy być dumni z poprawy samochodu w nocy i tego, jak spisaliśmy się podczas takich warunków. Będziemy musieli spojrzeć na możliwości podczas jutrzejszego wyścigu; wszystko może się zdarzyć. Wiemy, że Mercedesy przebiją się przez stawkę, a Max też będzie mocny. Mam jednak nadzieję, że nasze pierwsze okrążenie będzie dobre i dalej sobie poradzimy. Myślę, że start będzie zdradliwy, ponieważ niełatwo będzie dogrzać szybko opony. Mam jednak nadzieję, że wykorzystamy naszą przewagę i dowieziemy wyjątkowe rezultaty dla zespołu."
14.11.2020 20:10
0
Należało mu się, ma Stroll też przebłyski dobrej jazdy więc kiedy nie wykorzystać takiej okazji jak dziś?! Wielu innych miało dzisiaj szanse na podobny sukces, pewnie do pierwszego zakrętu to straci ale w statystykach ma 1PP zapowiada się ciekawie ????????
14.11.2020 20:41
0
Stroll nie jest ogólnie tragiczny, ale popełnia wiele błędów i nie jest kierowcą z wysokiej półki, lecz zdobył u mnie szacunek za te kwalifikacje, ponieważ warunki były okropne. Deszcz i oblodzony tor, gdzie nawet taki mistrz jazdy po deszczu jak Hamilton zdobył zaledwie 6 miejsce i przyznawał, że miał duże problemy z rozgrzaniem opon a Lance pojechał dzisiaj fantastycznie, sprawia że Lance zasługuje na uznanie. No i jest zawsze ciekawiej, bo czołówka jest nieco wymieszana.
14.11.2020 22:18
0
Miał po prostu sporo szczęścia i dobrze dobrali opony zmieniając je w odpowiednim momencie. Warunki z okrążenia na okrążenie się poprawiały i udało mu się wstrzelić w to optimum na dany moment. Gdyby redbull się nie połasił i został na wetach na których lepiej im się jechało a nie przejściówkach zapewne nie było by do nich podjazdu. Nie wiem skąd to nagłe "ach och" jeśli o Strolla chodzi. Zagrało tu wiele czynników ale aż tak nie rozczulam się nad nim bo wynikło to z błędów innych i po prostu dużej dozy szczęścia. A on sam jest przeciętniakiem któremu po prostu wszystko pomogło dzisiaj. To tak jak by nagle stwierdzić że Stroll jest lepszy od Hammiltona. Nie jest. Ale Hami dzisiaj pokazał poniekąd co się dzieje kiedy okazuje się ze "bolid" w danych warunkach ( mówię o dniu dzisiejszym ) nie wygrywa - a wygrywają umiejętności.
14.11.2020 22:36
0
@3 To wynika stąd, że w końcu P1 zdobył ktoś inny niż ciagle Hamilton. Wielu ludzi nudzi już ta wieczna dominacja Lewisa, więc to zawsze miła odmiana. Ja byłem uradowany, że Stroll zdobył P1, bo po prostu był to ktoś inny niż Lewis. Tak samo jak wszyscy cieszyli się z wygranej Gasly?ego na Monzy, mimo że także sprzyjały mu okoliczności - w końcu było ciekawiej.
15.11.2020 10:12
0
@Michael Schumi - dlatego trzeba mieć nadzieję, że w 2022 roku stawka się ścieśni i Merc przestanie mieć 1-2 sekundy zapasu nad resztą stawki, kiedy tylko chce. ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się